"Zaratustra" w reż. Krystiana Lupy w Starym Teatrze w Krakowie. Po występach w Centrum Meyerholda w Moskwie pisze Gleb Sitkowskij w Gazietie Trud.
Polski klasyk teatru Krystian Lupa przybył do Moskwy z nader przyjemnego powodu. Kilka lat temu Centrum Meyerholda wymyśliło nową tradycję Corocznych Spotkań Meyerholdowskich i raz w roku zaprasza jednego wielkiego europejskiego reżysera, by uczcić jego dokonania i pokazać moskiewskiej publiczności jedno z ostatnich przedstawień laureata Nagrody Meyerholda. Lupa przyjechał z grupą krakowskiego Starego Teatru, aby przedstawić Moskwie swojego pięciogodzinnego "Zaratustrę". Krystian Lupa słynny jest z tego, że wiecznie przekracza granice teatru dramatycznego, porywając widza w tajemnicze metafizyczne głębiny. W swoich poprzednich inscenizacjach zbadał praktycznie całą intelektualna prozę XX wieku, za każdym razem udowadniając, że nieźle zgłębił też nauki filozoficzne. Wcześniej czy później musiał więc dojść do tekstu filozoficznego, który stał się swego rodzaju przedmową do XX wieku - książki Fryderyka Nietzschego "Tako rzecze Zaratust