XVII Konfrontacje Teatralne w Lublinie podsumowuje Irina Lappo w Gazecie Wyborczej - Lublin.
W tym roku propozycje Konfrontacji cechowała interdyscyplinarna wszechstronność. Jako hasło przewodnie i ideę scalającą 17. edycję ogłoszono "nowe narracje", a więc już na wstępie publiczność uprzedzono, że łatwego i przyjemnego życia (spożycia) mieć nie będzie: wszelkie nowatorstwo z definicji łamie zastane schematy, a to boli, zaś sztuka współczesna programowo zakłóca relacje pomiędzy artystą a odbiorcą. Nowe narracje i trudne tematy Z formalnego punktu widzenia widz mógł co chwila wykrzykiwać (i zdarzało mu się to): "to nie jest teatr!" (to pokaz slajdów, to piosenka, to bełkot), jeśli chodzi o treść, to dyskurs zdominowały bolesne rozliczenia historyczne: polsko-ukraińskie (spektakl "Apo-ria'43 / Dekalog: lokalna wojna światowa") oraz polsko-polskie (legnickie "III Furie"). Puszkę Pandory niegdyś swoją "(A)polonią" otworzył Warlikowski, i teatralne przepisywanie historii stało się zauważalnym i ważnym nurtem współczesnego te