"Lalka" wg Bolesława Prusa w reż. Wojtka Klemma w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Kalina Zalewska, członkiniKomisji Artystycznej V Konkursu na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej "Klasyka Żywa".
Nie będę udawać, że zgadzam się w pełni z wymową krakowskiej "Lalki", ale spektakl Teatru Słowackiego oglądałam z dużym zainteresowaniem dla koncepcji reżysera oraz z podziwem dla aktorskiego zespołu, jednego z lepszych w kraju. Czy to "Plastiki" Mayenburga w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego, którymi Teatr w Krakowie otworzył nową dyrekcję, "Bajki robotów" Lema i Agnieszki Olsten, czy mniej udane przedstawienia - zespół dawnego "Słowaka" wkłada w nie wszystkie siły i talenty. Realizuje sceniczne pomysły z oddaniem, dowodząc biegłości gry w rozmaitych konwencjach i otwierając się na kolejnych reżyserów. Wojtek Klemm nie zlekceważył powieści Bolesława Prusa, nie potraktował jej jako pretekstu do li tylko własnej wypowiedzi o świecie, choć taką wypowiedzią uczynił. Tomasz Cymerman, autor scenariusza i dramaturg przedstawienia, przyjrzał się uważnie każdej postaci, zinterpretował niemal każdy wątek. Obaj przedstawili wizję spójną i zr