"Królowa. Freddie - jestem legendą" Marii Spiss w reż. Piotra Siekluckiego w Teatrze im. Fredy w Gnieźnie. Pisze Wojciech Giczkowski na blogu Teatralna Warszawa.
Duet dramaturżki Marii Spiss i reżysera Piotra Siekluckiego pokazał kolejną część dyptyku o gwiazdach popkultury. Po słynnym "Amy. Klub 27", który był wydarzeniem w krakowskim Teatrze Ludowym w 2015 roku, niewyczerpani w pomysłach realizatorzy zaproponowali na początek sezonu w Teatrze im. Fredry w Gnieźnie nowe przedstawienie: "Królowa. Freddie - jestem legendą". Stojące w jawnej opozycji do oscarowego filmu, wykorzystujące całą machinę teatralną, też będzie - absolutnie zasłużenie! - wielkim hitem teatralnym dla wielu widzów z różnych pokoleń. O ile krakowskie przedsięwzięcie opisywało doświadczenia gwiazd muzycznych, członków Klubu 27, którzy uciekali do świata używek i zmarli, mając dwadzieścia siedem lat, to w Teatrze Fredry uczestniczymy w musicalu o frontmanie zespołu Queen i jego słynnym odejściu ze świata żywych. Jednak relacje opisane w przedstawieniu nie dotyczą, jak w słynnym hollywoodzkim filmie, doświadczeń i relacji w z