Mikołaj Grabowski potwierdza, że jest czołowym krytykiem polskiej dewocji politycznej, religijnej i obyczajowej. Pięćdziesięciolecie istnienia Teatru Nowego w Łodzi i inaugurację swojego trzyletniego nim dyrektorowania uczcił prapremierą "Proroka Ilji" Tadeusza Słobodzianka. Wybór ten wpisuje się w tradycję łódzkiej sceny - ukształtowanej przez Kazimierza Dejmka - zaangażowanej w polską współczesność, począwszy od socrealistycznej "Brygady szlifierza Karhana" Vaśka Kanii, przez sztuki odwilżowe ("Święto Winkelrida" Jerzego Andrzejewskiego i Jerzego Zagórskiego), po nurt moralności społecznej lat 70. ("Lord Jim" Josepha Conrada i "Dialogus de Passione"). "Prorok Ilja" to utwór znamienny, istotny dla czasów, w których żyjemy. Porusza problematykę religijną, mówi o potrzebie wiary i kreowaniu jej w obliczu przeczuwanego końca świata. To temat jak najbardziej aktualny. Powszechna jest bowiem opinia, że kolejne stulecie musi być wiekiem religijnym
Tytuł oryginalny
Potęga ciemnoty
Źródło:
Materiał nadesłany
Wprost nr 50