EN

11.01.2002 Wersja do druku

Poskromienie złośnicy

"Poskromienie złośnicy nie jest po to, aby w historycznym kostiumie debato­wać o walce płci, o samczej dominacji i zachłanności na posagi oraz o kobiecej próżności. Jest po to, aby było po prostu wesoło. Komedia Williama Szekspira stoi dwo­ma postaciami. Tytułowa Kasia Złośni­ca (Aneta Stasińska), panna co pyszczy bez przerwy, budząc strach nawet naj­bardziej łasych na posag zalotników, je­żeli wyjdzie za mąż, otworzy drogę do zamążpójścia młodszej siostrze Biance (Anna Bodziak), otoczonej wianuszkiem absztyfikantów. Petruchio (Paweł Sanakiewicz), gbur, hultaj i niecnota, dzięki pewnej intrydze podejmuje się złośnicę Kasię poskromić - choćby głodem - i wziąć, oczywiście z posagiem, za żonę. Sprzymierzeńcem aktorów i reżysera jest przekład Stanisława Barańczaka, bo słowo nie stanowi tu bariery między sceną a widownią.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Poskromienie złośnicy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin nr 9

Autor:

?

Data:

11.01.2002

Realizacje repertuarowe