"Panna Nikt" wg Tomasza Tryzny w reż. Pawła Passiniego we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.
Paweł Passini spotyka "Pannę Nikt". I szuka nastolatki w sobie - z sukcesem, bo najnowszą premierę Wrocławskiego Teatru Współczesnego ogląda się z niesłabnącym napięciem. Długo czekałam na ten moment i nareszcie jest - po sobotniej premierze we Współczesnym mogę ogłosić, że to spełniony projekt. A jeśli wpisać "Pannę Nikt" w cykl adaptacji powieści, za sprawą których o literackim Dolnym Śląsku było w ostatnich dekadach głośno, to spektakl Passiniego mógłby konkurować jedynie ze zrealizowanymi przed laty, jeszcze za kadencji Krystyny Meissner "Niskimi Łąkami". Dramaturg Artur Pałyga i reżyser Paweł Passini biorą na warsztat "Pannę Nikt", bestseller Tomka Tryzny, którym zachwycał się Czesław Miłosz, widząc w opowieści o wewnętrznym świecie nastolatek odbicie świata dorosłych; który przeniósł na ekran Andrzej Wajda i o który kłócili się zawzięcie krytycy i recenzenci. Robi to w momencie, w którym w historii Marysi przegl�