Portugalscy historycy teatru i reżyserzy upatrują w dziełach Tadeusza Kantora potencjału zdolnego fascynować młodzież. Wierzą, że twórczość polskiego artysty przetrwa dla kolejnych pokoleń, choć w zmienionej formie - pisze z Lizbony Marcin Zatyka.
Ponad ćwierć wieku od wizyty Tadeusza Kantora w Lizbonie, gdzie legendarny reżyser wystawił na krótko przed śmiercią sztukę "Nigdy tu już nie powrócę" [na zdjęciu], nie słabnie zainteresowanie dziełami twórcy Teatru Cricot 2. Podobnie jak na zaprezentowanym w 1989 r. w stołecznej Fundacji Gulbenkiana spektaklu, tak również i na dzisiejszych przedstawieniach wśród publiczności dominuje młodzież. Carolina Thadeu, wicedyrektor akademickiego teatru NNT w Lizbonie, uważa, że dzieła Kantora to nadal wdzięczny temat - zarówno dla młodych artystów, jak i publiczności wchodzącej w dorosłość. - Przed kilkoma laty do naszego repertuaru wprowadziliśmy sztukę zatytułowaną "Chez Kantor", bazującą na twórczości polskiego artysty. W 2008 r. wystawiliśmy ją na akademickim festiwalu teatrów Fatal. Okazała się ona sukcesem, gdyż zdobyliśmy nagrodę publiczności - poinformowała PAP Carolina Thadeu. Wprawdzie dzieła Kantora nie wchodzą obecnie w