EN

22.12.1982 Wersja do druku

Portret misteriów we wnętrzu

Spełzłe, spatynowane, po­starzone kolory. Rzeźby o ostrych konturach, tyleż prymi­tywnie ludowe co i gotyckie, późnogotyckie. Naiwne i eks­presyjne, bardzo przy tym surowe w wyrazie:Dzieciątko w żłobku, Chrystus na osiołku, Chrystus odpoczywający - Frasobliwy, Chrystus na krzy­żu, Chrystus bolesny, katowa­ny przez żołdaków, Jak tyle razy u Kazimierza Dejm­ka te rzeźby grają. Sceny statycz­ne, wysmakowane i wystudiowane. Ruch ograniczony do minimum, skonwencjonalizowany, zhieratyzowany. Każdy układ to właściwie stary obraz o tematyce religijnej, ty­le tu urody, poczucia stylu, prawdy przedstawianych w ikonografii rea­liów. Całość tak dalece wystylizowa­na, że te misteria o Narodzeniu i Mę­ce odbiera się raczej jak portret nie­gdysiejszych misteriów oryginal­nych, ich blade, zatrzymane na chwi­lę przypomnienie, skupione wyłącz­nie na treści przesłania i stylu gry oraz jej oprawy plastycznej. Najkrócej: nie ma tu żywotności i soczysto�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Portret misteriów we wnętrzu

Źródło:

Materiał nadesłany

Tu i Teraz nr 30

Autor:

Teresa Krzemień

Data:

22.12.1982

Realizacje repertuarowe