Sztuka ta jak podpowiada sam {#os#13561}Mrożek{/#} jest rozrachunkiem autora z przeszłością. Autora ale także jego rówieśników, którzy tuż po wojnie jako dwudziestoparoletni obywatele naszego kraju stanęli przed wyborem akceptacji lub niezgody na nowy porządek; afirmacji lub buntu wobec niego. Rozrachunek pokoleniowy Mrożka przeprowadzony został z perspektywy lat 60-ych, choć ma on oczywiście pewne cechy pozwalające na uogólnianie naczelnego problemu: determinacja losów ludzkich spętanych chorymi warunkami społeczno-politycznymi. Sztuka Mrożka jakkolwiek niewolna od skaz i drobnych grzeszków (zbędna gadatliwość, retoryczna powierzchowność, trącający o tani patos finał), jest utworem frapującym: tematycznie, konstrukcyjnie, a także anegdotycznie (pomysł upersonifikowania wyrzutu sumienia). Trudno się więc dziwić, że zainteresowała teatry. Nie tak dawno odbyła się w Warszawie premiera "Portretu" w reż. K. {#os#58}Dejm
Tytuł oryginalny
"Portret"
Źródło:
Materiał nadesłany
Echo Krakowa Nr 34