"Są ludzie, którzy nie mogą zrozumieć tego, czego nie chcą zaakceptować" mówi Michael. I może przede wszystkim dla nich (dla nas?) przeznaczony jest ten spektakl. Co tu owijać W bawełnę - spektakl o homoseksualistach. Zaczyna się zabawnie, na wesoło. Z okazji urodzin Harolda odbywa się gejowskie przyjęcie. Goście przybywają kolejno, każdy z nich uosabia inny typ - czy może stereotyp - pederasty: subtelny intelektualista o wyrafinowanych gustach, zamyślony efeb w jadowicie czerwonych spodniach, prostacki osiłek, wynajmowany "na godziny", zniewieściały, nieznośnie krygujący się młodzieniec w na poły damskim przyodziewku. Gawędzą, flirtują, tańczą - nie lada okazja do sytuacyjnych żartów, utrzymanych na granicy dobrego smaku, budzących żywiołową wesołość na widowni. Stopniowo jednak zabawa przekształca się w psychodramę. Spadają maski, wychodzi na jaw okrutna prawda. Przekleństwo losu, który skazuje na życie w obrębie zamkniętej, wstydl
Tytuł oryginalny
Porozmawiajmy o mężczyznach
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Wyborcza nr 135