"UFO. Kontakt" w reż. Iwana Wyrypajewa w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej.
Nowe przedstawienie Iwana Wyrypajewa nazywa się "Ufo. Kontakt". Nie bez przyczyny, bo w jego teatrze kontakt jest najważniejszy. I on w ten kontakt szczerze wierzy. Przyznam od razu - nie byłem fanem filmów Wyrypajewa. Głośne "Tlen", a potem "Euforię" oglądałem z ciekawością należną artystycznym eksperymentom, ale bez szczególnego zaangażowania. Ot, jeszcze jedna ciekawostka w dziedzinie niszowego kina. Zupełnie inaczej jest z przedstawieniami autora "Lipca". Są nienarzucające się i nieoczywiste. Niektórzy twierdzą wręcz, że teatralne scenariusze Wyrypajewa lepiej sprawdziłyby się jako słuchowiska, bowiem odarte zostały z tradycyjnie pojmowanej akcji, ich esencja tkwi słowie, melodii głosów aktorów, przedziwnej melorecytacji w kulminacyjnych momentach płynnie przechodzącej w niepokojące zaśpiewy. Nic bardziej mylnego. Zasady gry "Ufo. Kontakt" - wspólną produkcję warszawskiego Teatru Studio oraz krakowskiej PWST, gdzie spektakl powstał jako dyp