"Zwierzenia pornogwiazdy" w reż. Piotra Tomaszuka w Teatrze Wierszalin w Supraślu. Pisze Monika Żmijewska w Gazecie Wyborczej - Białystok.
Obitym się wraca z teatru Wierszalin. Po głowach dostają tam wszyscy: i my, i wy, i oni. Podglądacze, moraliści, artyści. Schlebiający gustom. Ci, co mamią tłum. I ci, co dają się omamić I choć podczas najnowszej premiery Wierszalina przez małą salkę supraskiego teatru co i rusz przelatuje śmiech (bo spektakl jest autentycznie zabawny) - to wypada się przyznać: z siebie się śmiejemy, drodzy widzowie. Język Big Brothera Piotr Tomaszuk wziął na warsztat monodram "Zwierzenia pornogwiazdy" Erica Bogosiana. Amerykański dramaturg lubuje się w obnażaniu mechanizmów rządzących współczesnym światem - tym razem szydzi z show-biznesu. Tomaszuk też się lubuje: w grotesce, karykaturze, tworzeniu skandalizującej otoczki wokół opowiadanej historii. Czasem przekracza granice, czasem przesadza, czasem męczy. Ale nie kłamie. Opowiadając o współczesnym świecie-opowiada jego językiem: Big Brothera, Radia Maryja, talk-show, sztuki, która karmi się