To był rok bogaty w wydarzenia kulturalne na wysokim poziomie. Gościliśmy w Szczecinie wielu znamienitych artystów z Polski i zagranicy - pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.
Na początku roku mieliśmy znakomite spotkania z jazzem. Tegoroczna edycja Szczecin Musie Jazz to seria bardzo dobrych koncertów. Mogliśmy oglądać występ znakomitej wokalistki Doroty Miśkiewicz z zespołem Kwadrofonik, wystąpili także energetyczny Wallace Roney Ouintet, Keyon Harrold z jego rhym and bluesowo-hiphopwowo-jazzowym The Mugician, Vincent Herring & Soul Chemistry i Bobby Watson z przesłaniem "From KC with Love", muzyczna rewelacja początku roku Jazz Band Młynarski-Masecki zachęcając publiczność do spędzenia "Nocy w Wielkim Mieście". Był też znakomity koncert Ladies and Jazz oraz Gino Vanelli. Szczecin Jazz to nie tylko koncerty, ale również współpraca Szczecina z Kansas City w ramach promocji jazzu pod wspólną nazwą Jazz Comes To You. Świetny rok miał też inny festiwal muzyczny - Szczecin Music Fest. Pojawił się m.in. Chick Corea, wybitny pianista i kompozytor, żywa legenda jazzu, najwybitniejszy pianista jazzowy naszych czasów (obok Keith