Sztuka Christopha Schlingensiefa przekraczała nie tylko tradycyjne ramy gatunków, ale również uciekała poza przestrzeń tradycyjnej aktywności artystycznej. Fikcja i realność w dziełach tego twórcy mieszały się ze sobą, podobnie jak film, teatr, działalność społeczna i performans. Nic dziwnego, że to właśnie on został patronem drugiej edycji Festiwalu Nowego Teatru - pisze Aleksandra Spilkowska w gazecie festiwalowej [REC]magazine.
Podczas panelu "Schlingensief - poszerzanie pola sztuki", odbywającego się pod kuratorską opieką Anny Róży Burzyńskiej, mieliśmy okazję do wysłuchania szóstki prelegentów, prezentujących spojrzenie na twórczość niemieckiego artysty z wielu perspektyw i pod różnymi kątami. Czasami aż trudno było uwierzyć, że wystąpienia poświęcone są działalności tej samej osoby - tak różnorodne były zainteresowania Schlingensiefa i formy ich przekładania na działalność artystyczną i quasi-artystyczną. Powracającym w referatach wszystkich prelegentów wątkami była właśnie charakteryzująca praktyki bohatera panelu płynność czy też może niedookreśloność granic między różnymi gatunkami sztuki oraz między sztuką i rzeczywistością pozaartystyczną. Drugim niezwykle istotnym, pojawiającym się w niemal każdej wypowiedzi, aspektem twórczości Schlingensiefa jest jej uparte opieranie się społecznym praktykom, dzięki którym wywrotowa i rewolucyjn