Pierwsze wzmianki o tym, że Stanisław Wyspiański pisze "Akropolis" ukazały się w krakowskiej prasie w marcu 1903 roku. Zdaniem Ryszarda {#os#4240}Peryta{/#}, autora przygotowanej właśnie w warszawskim Teatrze Narodowym inscenizacji dramatu, choroba Wyspiańskiego była już wtedy bardzo zaawansowana, artysta martwiejącą dłonią pisał pospiesznie oddawane do drukarni fragmenty utworu. W istocie do śmierci pozostawało mu wówczas blisko pięć lat, a w 1905 roku zgłosił swoją kandydaturę na stanowisko dyrektora krakowskiego Teatru Miejskiego. Był więc pisząc "Akropolis" w pełni sił. Więcej, w tym czasie myślał też nad projektem restytucji i przebudowy wzgórza wawelskiego. Nie bez powodu czas dramatu przypada na Noc Wielką Zmartwychwstania, a miejscem akcji jest opustoszała po wieczornym nabożeństwie katedra wawelska. Wawel był w życiu Wyspiańskiego prawdziwym centrum świata. Przez wiele lat wokół zamkowego wzgórza krążyła je
Tytuł oryginalny
Pomniki nie ożyły
Źródło:
Materiał nadesłany
Życie Warszawy nr 121