EN

1.06.2014 Wersja do druku

Pomarańcze w Operze Krakowskiej

Twórczość operowa Siergieja Prokofiewa jest u nas prawie nieznana, choć kompozytor napisał osiem dzieł scenicznych (nie licząc prób młodzieńczych). Nic więc dziwnego, że przygotowana przez Operę Krakowską polska prapremiera napisanej przez Prokofiewa w 1921 roku opery "Miłość do trzech pomarańczy" wzbudziła powszechną cie­kawość. Takiego zestawu czołowych polskich krytyków muzycznych, jacy pojawili się 25 kwietnia na widowni przy ul. Lubicz 48, dawno w Krakowie nie oglądałam. Dawno też nie czytałam tak pochleb­nych recenzji, jak te, które ukazały się kilka dni później w prasie. Mimo iż licząca 60 lat powojenna historia Opery Krakowskiej nie obfitowała w okresy stabilnej pracy, prapremiery polskie dzieł powstałych w XX wieku pojawiały się regularnie na scenie krakow­skiego teatru muzycznego. Dość przypomnieć inscenizację "Hagith" Szymanowskiego, "Odprawę posłów greckich" Rudzińskiego i "Kynologa w rozterce" Henryka Czyża za czasów K

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pomarańcze w Operze Krakowskiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Kraków nr 6

Autor:

Anna Woźniakowska

Data:

01.06.2014

Realizacje repertuarowe