EN

23.08.2010 Wersja do druku

Polubić kuglarzy. Po Carnavale Sztuk-Mistrzów

I Carnaval Sztuk-Mistrzów w Lublinie podsumowuje Grzegorz Józefczuk w Gazecie Wyborczej - Lublin.

Z jednej strony - zabawy i pochwała mistrzostwa umiejętności, z drugiej - teatralne spektakle nasycone odniesieniami do współczesności. Przez trzy dni w Lublinie poznawaliśmy dzisiejszy cyrk i kuglarstwo. Publiczność, która tak licznie nawiedzała miejsca Carnavalu Sztuk-Mistrzów, jej reakcje, uśmiechy i brawa, są dowodem na to, że festiwal był udany i że bardzo potrzebujemy rozrywki oraz umiemy akceptować niedostępne nam umiejętności innych. W 2008 roku odbył się w Lublinie pierwszy, kameralny Festiwal Sztukmistrzów organizowany przez grono zapaleńców i praktyków nowych dyscyplin cyrkowych i pokrewnych, jak i tzw. pedagogiki cyrku. Grono lubelskich liderów tych środowisk na czele z Rafałem Sadownikiem, założycielem Pracowni Sztuk Fizycznych, a wcześniej jeszcze animatorzy z Klanzy, stworzyło pozytywną aurę i perspektywę zainteresowania dyscyplinami cyrkowymi, w rezultacie czego zdobyto spore środki unijne na Carnaval, którego organizacją zaj�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polubić kuglarzy. Po Carnavale Sztuk-Mistrzów

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Lublin nr 196 online

Autor:

Grzegorz Józefczuk

Data:

23.08.2010

Festiwale