To najczęściej grywana polska opera, obecna w repertuarze niemal wszystkich polskich teatrów operowych - zmieniają się tylko inscenizacje - o "Strasznym dworze" Stanisława Moniuszki pisze Anna S. Dębowska w Gazecie Wyborczej - Co Jest Grane.
W Operze Bałtyckiej w Gdańsku nowy "Straszny dwór" przygotowuje Marek Weiss. Premiera 13 grudnia. Wystawiał tę operę dwukrotnie w Warszawie, w 1983 r. i w 1995, a także w Buffalo w Stanach Zjednoczonych. - Z wielką miłością podchodzę do tego utworu, a że jest to temat, który włącza się w dyskusję o różnych sprawach polskich z powstaniem warszawskim włącznie, to w mojej nowej inscenizacji są pewne akcenty polemiczne - mówi Weiss. W modrzewiowym dworze "Straszny dwór" to opera arcypolska, o ile polskość utożsamiać mamy wyłącznie z kulturą szlachecką, a tak, wbrew oczywistej prawdzie, robi się do dziś. "Pan Tadeusz", "Straszny dwór" i "Trylogia" drzemią w wyobraźni każdego Polaka, a zawarte w nich obrazy (karabele, słuckie pasy, sumiaste wąsy) symbolizują mit lepszej, heroicznej przeszłości kraju. Słynna opera Moniuszki to polski sen o miłości w "cichym modrzewiowym dworku", o etnicznej jedności, podszyty gotowością do złożenia