- Zmiana roli teatru polega na tym, że on w demokratycznym społeczeństwie pełni ważną funkcję laboratoryjną - mówił w Dwójce prof. Andrzej Leder, filozof kultury, gość Macieja Nowaka w kolejnej audycji z cyklu 250 lat teatru publicznego w Polsce.
Zygmunt Hübner w latach 80. napisał w książce "Teatr i polityka", że twórcy kultury i intelektualiści powinni zawsze znaleźć taką pozycję w społeczeństwie, by być w opozycji wobec władzy. I dodał, że ta postawa jest niezbędna niezależnie od systemu politycznego. Zdaniem prof. Andrzeja Ledera w warunkach demokracji myśl ta oznacza zwrócenie się teatru przeciwko głosowi większości. - Trudność teatru publicznego w systemie demokratycznym polega na tym, że musi on występować przeciwko własnemu społeczeństwu - tłumaczył filozof. - Teatr powinien być przeciwko jego nawykom myślenia, jego gnuśności i bierności - dodawał. Sytuację tę komplikuje fakt, że teatr publiczny w Polsce jest finansowany ze środków społecznych, a więc jest niejako na smyczy hegemona. W tych warunkach, zdaniem prof. Ledera, ważne jest, by kryteria czysto ekonomiczne nie były jedynymi w ocenie instytucji, które tworzą kulturę. *** Tytuł audycji: 250 lat teatru