Niech teatr będzie dla nas przestrzenią spotkania, zaufania, wolnego myślenia, i wolności słowa - pisze Maja Kleczewska w orędziu na 57. Międzynarodowy Dzień Teatru.
Dzisiaj obchodzimy święto teatru. Nasze święto. Święto wspólnoty, do której należymy, i którą współtworzymy. Twórcy i widzowie odgrywają w nim najważniejsze rolę. I to jest naszą siłą, wielką społeczną siłą polskiego teatru. Dlatego mówię nam: oburzajmy się! Oburzajmy się, jak pisał przed śmiercią Stefan Hessel, na niesprawiedliwość, bo gniew na nią musi być niewzruszony. Życzę nam, byśmy mieli odwagę protestować przeciwko pogardzie i utracie pamięci, przeciwko fałszowi i obłudzie, przeciwko hipokryzji i świętemu spokojowi, byśmy mieli odwagę naruszenia tabu, byśmy rozbijali stereotypy i obnażali intelektualne lenistwo, byśmy umieli podważać własne przyzwyczajenia i byśmy nigdy nie stawiali pomników sami sobie. Niech teatr będzie dla nas przestrzenią spotkania, zaufania, wolnego myślenia, i wolności słowa. Niech teatr zawsze stoi po stronie tych, którym odebrano głos, których zdradzono,