"Tysiąc kolorów" w chor. Takako Matsudy i "Nienasycenie" w chor. Pawła Matysika w Polskim Teatrze Tańca w Poznaniu. Pisze Justyna Suchecka w Gazecie Wyborczej - Poznań.
Dwa najnowsze spektakle Polskiego Teatru Tańca to tysiąckrotna dawka emocji i barw. Zachwycona publiczność niechętnie opuszczała studio na ul. Koziej. Premiery w Polskim Teatrze Tańca rzuciły na kolana i to nie tylko w przenośni. Przedstawienia "Nienasycenie" i "Tysiąc kolorów" [na zdjęciu] cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, że nie dla wszystkich wystarczyło biletów. Część szczęśliwców, którym udało się dostać do teatru, musiała jednak zapomnieć o wygodnych krzesłach. Zajęte były nie tylko schodki, ale i podłoga przed sceną. By zobaczyć, co dzieje się w jej głębi, nie wystarczyło wyciąganie szyi. Widzowie klęczeli na ułożonych na ziemi poduszkach. Czy warto było się aż tak tak poświęcać? Zdecydowanie tak. Spektakl "Tysiąc kolorów" w choreografii Takako Matsudy pozytywnie zaskoczył. (...) Na scenie pojawili się tancerze ubrani w szare kostiumy (jedynie ich brzegi wykończone zostały skrawkami barwnego materiału). Dzięki