- Polski romantyzm jest nieznośny, kiedy nie jest śmieszny - mówił wczoraj (05.04) w Opolu jeden z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia. Rozpoczęły się 41. Opolskie Konfrontacje Teatralne "Klasyka Polska". Widzowie mogli zobaczyć spektakl otwarcia "Fantazy" Juliusza Słowackiego w reżyserii Michała Zadary.
Podczas 41. OKT "Klasyka Polska" wybitny interpretator literackiej klasyki pokazał "Fantazego" Juliusza Słowackiego. Michał Zadara w tym przedstawieniu kolejny raz pokazał, że doskonale potrafi wczytać się w wybitną literaturę. Jego komedia satyryczna to opowieść o przywarach elity, a akcja osadzona jest na Podolu w początku lat 40. XIX w. Jak mówi reżyser, w tekście Juliusza Słowackiego widzi ogromny sceniczny potencjał. - Fantazy jest dramatem absolutnie niezwykłym. Jedną z najpiękniejszych rzeczy, jakie w ogóle napisano w języku polskim. A równocześnie jest dramatem absolutnie nieaktualnym. Rzadko się po niego sięga, bo nie ma nic wspólnego z naszymi czasami. A jeżeli próbuje się go inscenizować, tak jakby miał coś wspólnego z teraźniejszością, to są to inscenizacje bardzo nietrafione i bardzo szybko schodzą z afisza. Po prostu nie da się nagiąć pewnych rzeczy do dzisiejszych czasów, np. tego, że jest rosyjska okupacja - tłumaczy Zada