Niektóre książki kryją w sobie pewną mistyczną aurę, która wymyka się upływowi czasu, inne posiada niewypowiedzianą siłę, coś brzemiennego, nieuchwytnego, co ociera się o tajemnicę istnienia. Taki też jest "Dybbuk", dzieło Sholema An-Skiego, białoruskiego pisarza, który stworzył teatr jidysz. Zainspirowany chasydzką legendą, w 1916 roku spisał tę baśń, przetykając wątek nieszczęśliwej miłości mitem o błądzących duszach. W bogatej wspólnocie żydowskiej jednego z przedmieść Centralnej Europy, zamożny żydowski kupiec, wbrew swym wcześniejszym obietnicom, nie oddaje swej córki Lei za mąż Khananowi, nędzarzowi, który zajmuje się zgłębianiem Kabały. Ojciec pragnie dla swej córki bogatszego męża. Pod wpływem zawodu miłosnego, młodzieniec umiera, a jego zdesperowana dusza - dybuk - bierze w posiadanie swą ukochaną i wykrzykuje swe pretensje jej ustami. Duch, wygnany z ciała przez rabina egzorcystę, ucieka, zabierając życie piękne
6.10.2003
Wersja do druku