EN

30.04.2014 Wersja do druku

Polska prapremiera: kolejny krok wzwyż

"Miłość do trzech pomarańczy" w reż. Michała Znanieckiego w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Anna Woźniakowska na blogu w portalu Polska Muza.

Premiera, a właściwie polska prapremiera "Miłości do trzech pomarańczy" Sergiusza Prokofiewa przedstawiona Operze Krakowskiej w piątek 25 kwietnia była ze wszech miar udana. Reżyser Michał Znaniecki stworzył spektakl zwarty, rozwijający się konsekwentnie. Dobrze wykorzystał elementy commedii dell'arte. Łącząc je z odniesieniami do czasów Prokofiewa, ale i do współczesności, szczególnie wyraźnymi w zaprojektowanych przez siebie kostiumach, podkreślił ironiczno-satyryczną wymowę dzieła. Nawet nieoczekiwana zmiana zakończenia - zło w postaci Fata Morgany jednak zwycięża - wydaje mi się przy takim odczytaniu opery uzasadniona. Oglądając "Miłość do trzech pomarańczy" w Operze Krakowskiej można się dobrze zabawić, można się też zadumać nad światem, w którym tak łatwo miernoty zdobywają władzę. Sukces piątkowej premiery to zasługa przede wszystkim wykonawców. Kierownik muzyczny i dyrygent Tomasz Tokarczyk zgromadził na krakowskiej scen

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

POLSKA PRAPREMIERA; kolejny krok wzwyż

Źródło:

Materiał nadesłany

www.polskamuza.eu

Autor:

Anna Woźniakowska

Data:

30.04.2014

Realizacje repertuarowe