W naszym życiu teatralnym obserwuje się obecnie kolejny wzrost zainteresowania dramaturgią Luigi Pirandella, twórcy "Sześciu postaci scenicznych w poszukiwaniu autora". Polska prapremiera "Gigantów z gór" - zrealizowana w Teatrze Nowym (tłumaczenie Jerzego Adamskiego) - jest tego widomym przykładem. Ostatnia sztuka w dorobku wielkiego pisarza nie została, niestety, dokończona. Akt III utrwalił autor w formie szkicowej zaznaczając jedynie działania postaci tudzież przypisywane im znaczenia. Jak zatem ostatecznie zinterpretować utwór i jaki nadać mu kształt? - oto pytania, na które odpowiedzi udzielić musi reżyser. Izabella Cywińska dość daleko odbiega od oryginału, mając zresztą ku temu pełne prawo. Jej realizacja jest rodzajem wiwisekcji dokonanej na duszy artysty zagubionego w świecie, którego zupełnie nie rozumie i nie czuje, jest demaskacją oderwanych od życia koncepcji artystycznych, planową destrukcją teatru skłóconego z własną epoką. W
Tytuł oryginalny
Polska prapremiera "Gigantów" Pirandella
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Poznańska nr 24