EN

10.05.2013 Wersja do druku

Polska, czyli normalny kraj

W Neesweek Polska pojawił się artykuł Jacka Tomczuka pt. "Do kogo należy przyszłość", a w nim rozmowa z reżyserem Warlikowskim i aktorami grającymi w jego nowej premierze. Kilkakrotnie pojawia się tam moje nazwisko, ale nie dlatego artykuł zwrócił moją uwagę. Na ten tekst po prostu trzeba reagować. Coraz częściej zaczyna przenikać do prasy sugestia, że Polska faszyzuje, że narodzi się tu drugi Hitler. Te hasła nie są bez znaczenia. To jest podsuwanie demonicznych idei i klimatów - pisze Joanna Szczepkowska.

Polska jest normalnym krajem, gdzie emocje dyskusji społecznej i reakcje ekstremalnych grup nie odbiegają niczym od innych krajów demokratycznych. Ekstremalne grupy nie zyskują społecznego poparcia. Obraz Polski, jaki buduje Warlikowski sam z zasady nieczytający gazet jest obrazem upokarzającym i prowokującym naprawdę niebezpieczne klimaty. Staram się tutaj w zwięzłej formie odpowiedzieć na pytania, które padają w tym artykule. Niech jak najwięcej ludzi pisze, odpowiada i świadczy o tym, ze mamy dobrze w głowie. Ludzie opowiadający o faszyzującej Polsce coraz częściej zyskują szansę zabrania głosu. Najczęściej nie rozumieją znaczenia wypowiadanych przez siebie słów. Warlikowski - Widział pan na YouTube, jak Annę Grodzką potraktowano w Gdyni? - 30-osobowa banda kiboli czekała na nią w korytarzu przed salą [...] Wiem, że to epizod, ale takich zachowań jest coraz więcej, są coraz mocniejsze, bardziej bezczelne, niebezpieczne. Ja (JS) - Nie ma "c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Autor:

Joanna Szczepkowska

Data:

10.05.2013

Wątki tematyczne