EN

14.10.2015 Wersja do druku

Polscy debiutanci też marzą o sławie

"Fame" Steve'a Margoshesa w reż. Miłosza Gałaja w Mazowieckim Teatrze Muzycznym im. Jana Kiepury w Warszawie. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.

Polska inscenizacja musicalu "Fame" pokazuje, że mamy utalentowaną młodzież, choć wymagającą jeszcze oszlifowania. Reklamowana jako wydarzenie sezonu warszawska premiera "Fame" faktycznie jest powtórzeniem studenckiego przedstawienia Akademii Muzycznej w Gdańsku, które nowa dyrekcja MTeatru postanowiła włączyć do repertuaru. Warto to wiedzieć, bo wtedy pewna siermiężność spektaklu staje się zrozumiała. MTeatr, przez dziesięć lat zwany Mazowieckim Teatrem Muzycznym, jest instytucją bez własnej profesjonalnej sceny. Z okazji tej premiery korzysta z gościny stołecznego Palladium, gdzie nie ma miejsca na inscenizacyjne szaleństwa. Na szczęście "Fame" może się bez nich obejść. Jest to opowieść o studentach nowojorskiej uczelni muzyczno-teatralnej, marzących o karierze i tytułowej sławie. "Fame" nie mieści się w pierwszej piątce musicali wszech czasów, ale od ćwierć wieku odnosi sukcesy na świecie, od londyńskiego West Endu po Bangkok. W Nowy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polscy debiutanci też marzą o sławie

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 240

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

14.10.2015

Realizacje repertuarowe