EN

5.05.1992 Wersja do druku

Polonia nad Wisłą

Nie tylko księgi mają swoje dzieje. Spektakle telewizyj­ne również. Zupełnie inaczej się je ogląda przy powtórnej emisji - w innym czasie niż ten, w którym powstawały. Ale tylko dobre stają się jeszcze lepsze. Marian Hemar pisał swoje małoobsadowe jednoaktówki na wyg­naniu, na londyńskim bruku. Powo­dowany nostalgią ożywił wielkie, wręcz mityczne polskie postaci - Krasickiego, Norwida, Chopina, Kochanowskiego, Fredrę. Wszyst­kie te scenki, przeznaczone do gra­nia w małych emigracyjnych teat­rzykach, przepaja duch tęsknoty i żalu. Autor nie przypuszczał, że kiedykolwiek będą wystawione nad Wisłą. Andrzej Łapicki zdystansował się lekko do tekstu - niektóre scenki opuścił, wprowadził Narratora, Wojciecha Młynarskiego, który poszczególne jednoaktówki zreali­zowane w półprywatnej konwencji próby, wprowadzał i komentował kupletami swojego pióra. Wers ...jest też Polonia nad Wisła pod­kreślał paradoksalną sytuację autora tekstu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polonia nad Wisłą

Źródło:

Materiał nadesłany

Glob 24 nr 87

Autor:

(asz)

Data:

05.05.1992

Realizacje repertuarowe