EN

24.10.1982 Wersja do druku

Polonez po 100 przedstawieniach

Pierwszego października 1982, około godziny 7.45 jakiś człowiek po­wiedział w radiu, że "nie istnieje part­nerstwo bez prawa wzajemnej kryty­ki". Naturalnie myślał o relacji partia-związki zawodowe. Ale ponieważ myśl nie jest ani świeża, ani opatrzona copyrightem, niech tu posłuży za leitmotiv rozmyślań wokół "Poloneza" Je­rzego S. Sito (prosił nie odmieniać jego nazwiska), który wszedł na scenę Teatru Ateneum w styczniu ubiegłego roku i nadal idzie kompletami, prze­kroczywszy dawno setkę przedsta­wień. Dyrektor Warmiński ma szczę­śliwą rękę. Jak na coś postawi to to wystawi, a jak wystawi, to to idzie i idzie. "Polonez" został napisany wie­le lat temu, jego premiera, parokrotnie przygotowywana i zapowiadana - na­gle "spadała" z repertuaru. Wysiłek całego zespołu, masa pieniędzy - szły na marne, ponieważ Łukaszewicz, czy inny cenzor, nie mogli się zdecydować przed wzięciem sztuki w próby, czy ona jest "politycznie słuszna" czy ni

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polonez po 100 przedstawieniach

Źródło:

Materiał nadesłany

Stolica nr 32

Autor:

Bohdan Drozdowski

Data:

24.10.1982

Realizacje repertuarowe