Co roku w czasie Polkowickich Dni Teatru to miasto gości najlepsze przedstawienia teatralne z całej Polski. - Kiedyś przez myśl mi nawet nie przeszło, że teatr to właśnie to, czego szukam. Górnicze miasteczko, bez prawdziwej sceny, miałoby stać się centrum teatru? Wydawało się, że to przedsięwzięcie trochę na siłę, niemożliwe do realizacji na taką skalę, jakiej oczekiwałem. A popularność Dni Teatru rosła z roku na rok. Mniej więcej po piątej edycji zorientowałem się, że to, czego potrzebuję, mam dosłownie pod nosem - mówi Andrzej Wierdak, twórca i dyrektor artystyczny festiwalu.
W poniedziałek oficjalne otwarcie XII już edycji Polkowickich Dni Teatru. Jak to się stało, że w niewielkim miasteczku Zagłębia Miedziowego powstał festiwal teatralny na taką skalę? - To wynik długich poszukiwań i lat pracy, ale jednocześnie zdeterminowane działanie (...) Kiedy kilkanaście lat temu zostałem dyrektorem Polkowickiego Centrum Animacji postawiłem sobie cel: wykreować takie wydarzenie kulturalne, które będzie jednoznacznie kojarzone z Polkowicami. Ruszyłem z kilkoma festiwalami. Organizowaliśmy głównie plenerowe koncerty, raz do roku odbywały się też Dni Teatru. I choć ze wszystkich sztuk teatr był mi zawsze najbliższy, wtedy przez myśl mi nawet nie przeszło, że to właśnie to, czego szukam. Górnicze miasteczko, bez prawdziwej sceny, miałoby stać się centrum teatru? Wydawało się, że to przedsięwzięcie trochę na siłę, niemożliwe do realizacji na taką skalę, jakiej oczekiwałem. Dlatego szukałem dalej. A popularność Dni