"Polka" w reż. Igora Gorzkowskiego i choreogr. Iwony Pasińskiej Polskiego Teatru Tańca w CK Zamek w Poznaniu. Pisze Agnieszka Dul w portalu kultura.poznan.pl.
W nowym spektaklu Polskiego Teatru Tańca przejrzeć się nie potrafię, choć płeć i narodowość się zgadzają. Tak bardzo usiłuje opowiadać o każdej Polce, że ostatecznie nie opowiada o żadnej. Czy tytułową bohaterkę definiuje przestrzeń w której przebywa czy raczej wpis w dowodzie osobistym? A może samo utożsamienie ze stereotypami zarówno narodowościowymi, jak i określającymi role społeczne? Nie wiem, choć twórcy próbują nakreślić portret współczesnej Polki od chwili narodzin aż po ostatnie godziny życia. Oś narracyjną spektaklu stanowi głos z offu, będący mitologizowaną opowieścią o Polce, której dramatyczny los zaakceptowany został przez Pana Naszego - w domyśle istotę boską lub po prostu jakiegokolwiek mężczyznę. Infantylne wyobrażenia przeplatają się w niej z wyświechtanymi stereotypami o pragnieniach, upodobaniach i codzienności kobiety. Słowna narracja wprowadza poszczególne scenki, które rozwijają zawarte w niej obrazy