Gryka umiejętnie dawkuje napięcie, nigdy nie przekracza granicy dobrego smaku, a zarazem opowiada o sprawach ważnych - o operze "Screem" Aleksandry Gryki prezentowanej podczas Warszawskiej Jesieni pisze Tomasz Praszczałek w Rzeczpospolitej.
Na Warszawskiej Jesieni coraz częściej wystawia się opery. W tym roku zaplanowano pokazanie trzech dzieł tego gatunku. Dzisiaj odbędzie się oczekiwana premiera "Iwony, księżniczki Burgunda" Zygmunta Krauzego, opartej na dramacie Witolda Gombrowicza. A za nami są już pokazy opery młodszych kompozytorów - Aleksandry Gryki i Siergieja Newskiego. Oba utwory zostały zaprezentowane w drugiej części sagi operowej "Kommander Kobayashi". W pierwszej serii czteroosobowa załoga statku "La Fenice" pod dowództwem Kobayashiego przemierzała kosmiczne przestrzenie, w drugiej - zostaje poddana wpływowi dwóch opresyjnych systemów, nazwanych umownie Moskwa i Warszawa. Zarówno do opery "Zniszczenie Moskwy nie jest rozwiązaniem" Newskiego, jak i "Scream You" Gryki libretto napisał Tobias Dusche. Opera nie jest gatunkiem łatwym, ale młodzi kompozytorzy coraz częściej podejmują to wyzwanie. Rozwiązania są dwa: można zmierzyć się z koturnowością i sztucznością dawn