"Miłość i polityka" w reż. Grzegorza Chrapkiewicza w Teatrze Kamienica w Warszawie. Pisze Edyta Werpachowska w serwisie Teatr dla Was.
Miłość i władza to jedne z najpotężniejszych namiętności targających człowiekiem. Stanowią idealne tło dla pełnego napięć dramatu - już starożytni klasycy teatru opierali swoje dzieła na starciu tych dwóch potęg. Francuski dramatopisarz Pierre Sauvil do miłości i władzy podszedł z przymrużeniem oka, uczynił je bohaterami swojej komedii pod tytułem "Miłość i polityka". Premiera przedstawienia w reżyserii Grzegorza Chrapkiewicza miała miejsce 15 listopada w Teatrze Kamienica. W centrum intrygi znajduje się minister sprawiedliwości Bertrand Guéraud (w tej roli Emilian Kamiński). Polityk o wątpliwym poczuciu moralności, ma niejedno na sumieniu, zostaje zaszantażowany przez jednego z partyjnych kolegów, Bouladona (Paweł Burczyk). Można by rzec, że doświadczony polityk ginie od własnej broni. Bouladon grozi Bertrandowi, że udostępni prasie kompromitujące go materiały. W zamian za ciszę żąda tygodnia wakacji spędzonego z żoną ministra.