To już ostatnia Reality Shopka Szoł - zapowiedzieli niespodziewanie twórcy corocznego projektu w Teatrze Groteska. W sobotni wieczór bawiło się tam prawie 700 osób. Motywem przewodnim wieczoru było hasło Shopka i Przyjaciele, nawiązujące do znanej warszawskiej restauracji, w której nagrywano klientów.

- Wyczerpała się formuła, zgrały nazwiska, opatrzyły gęby. Czas na przeformułowanie - słychać było w sobotę w kuluarach Reality Shopka Szoł, corocznego wieczoru piosenek, skeczy i quasi-kabaretowych występów w wykonaniu polityków ze wszystkich opcji politycznych. Groteska organizowała polityczną Shopkę po raz 15. Jak co roku do Krakowa przybyły znane nazwiska z różnych stron kraju. Choćby ze Słupska, który stał się od niedawna domem bodaj najpopularniejszego prezydenta ze wszystkich wybranych w ostatnich wyborach - Roberta Biedronia. Recytował on rymowany skecz m.in. o parowaniu z sobą na ślubnym kobiercu średnio przychylnych mu, znanych z homofobicznych wypowiedzi mężczyzn: boksera Tomasza Adamka z ks. Dariuszem Oko czy Stefana Niesiołowskiego z o. Tadeuszem Rydzykiem. Zaskakujące przedmioty Oprócz doskonale przyjętego przez publiczność Biedronia na scenie prezentowali się m.in. Tadeusz Cymański, Beata Kempa, Ireneusz Raś, Róża Thun,