"Ości" Ignacego Karpowicza w reż. Pawła Miśkiewicza w Teatrze Soho w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej-Stołecznej.
Paweł Miśkiewicz wystawił "Ości" Ignacego Karpowicza. To literatura obyczajowa, rodzinne i ludzkie codzienne dramaty warszawskich nowych mieszczan, ale w nienormatywnym wydaniu. Np. młody mężczyzna z prowincji (sypiał dotąd z mężczyznami, ale uważa się za katolika hetero) żyje jednocześnie z dużo starszą kochanką i z drag queen wietnamskiego pochodzenia. Zaś kobieta koło czterdziestki uświadamia sobie, iż do szczęścia brakuje jej rozszerzenia małżeństwa o właśnie poznanego kochanka i o kochankę męża. Wybory postaci kontrastują nie tylko z konserwatywnymi normami, ale też z całkowitą zwyczajnością ich życia. Maja, naukowczyni i blogerka, straciła niedawno pracę. Z kolei Krzyś i Andrzej to para gejów w długoletnim związku, który nagle dotyka kryzys. Ale jest też Ninel Czeczot, postać nietuzinkowa, ikona polskiego feminizmu i legenda opozycji demokratycznej. Fani "Ości" doceniają podszyty łagodnym sarkazmem język i obyczajowe obser