EN

5.06.1976 Wersja do druku

Polemiki owocne i jałowe

Jedną z osobliwości naszego teatralnego życia jest niespożyta energia większości polskich reżyserów w mnożeniu przedstawień nawzajem wobec siebie polemicznych. Polemiki te, wówczas gdy rodzą się z chęci głębszego wniknięcia w dany utwór, poszerzenia (z natury rzeczy zawsze w jakiś sposób deformowanego przez scenę) horyzontu percepcji jego problematyki - bywają bardzo owocne. Tak jak chociażby w roku 1971, gdy mieliśmy w Polsce aż 4 równoległe realizacje "Hamleta". Po toruńskim przedstawieniu Maciejowskiego, warszawskim Hanuszkiewicza i poznańskim Zegalskiego, Józef Gruda wystawiając tragedię Szekspira w Szczecinie już w teatralnym programie zapowiadał, że ze swoimi poprzednikami będzie się spierał. Stworzył inscenizację znakomitą. Dał "Hamleta" moralizatorskiego, lecz uzasadniając iż na rok 1971 taki właśnie "Hamlet" jest najwłaściwszy, najbardziej trafia w aktualne zainteresowania społeczeństwa, nie odrzucił bez reszty doświadczeń H

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polemiki owocne i jałowe

Źródło:

Materiał nadesłany

Fakty 76 nr 23

Autor:

Jerzy Niesiobędzki

Data:

05.06.1976

Realizacje repertuarowe