"Polacy umierają" w reż. Pawła Wodzińskiego w Teatrze im. Modrzejewskiej w Legnicy. Pisze Piotr Bogdański w Nowych Wiadomościach Wałbrzyskich.
Z propozycji dolnośląskich teatrów wybór padł na spektakl w reżyserii Pawła Wodzińskiego w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy. Wybór okazał się trafny. Właściwie wszystko jest jak trzeba. Akcja spektaklu toczy się dość wartko. Występują w nim dobrzy aktorzy. Bywa zabawnie i refleksyjnie. Mało tego przedstawione historie są o nas Polakach. Mimo to coś nie gra. Za nim jednak o tym, opowiedzmy o czym są "Polacy umierają". Reżyser - Paweł Wodziński na podstawie "Śmierci na Boże Narodzenie" i "Chłopi umierają" bawarskiego dramatopisarza Franza Xaverego Kroetza stworzył jedną spójną fabułę adaptowaną do polskich realiów. Składa się on z sześciu wątków, w których Polacy przegrywają z życiem. Oglądamy jak zdeterminowane dzieci opuszczają rodzinę i jadą w poszukiwaniu lepszego bytu do Wielkiej Brytanii. Kiedy akcja przenosi się na wyspy pojawia się inna Polka, która w rozpaczy dokonuje samospalenia. Reżyser w drugiej części wraca do kraju