EN

15.07.1960 Wersja do druku

Pokusa

Zanim się zjawi na scenie, nim go ujrzymy na własne oczy, owładnął już naszą wyobraźnią. Słyszymy raz po raz jego imię. Przeciwnicy mówią o nim ze strachem, sojuszników ogarnia na jego wspomnienie nieufność i niepokój. Wrogowie za nim tęsknią, podwładni na próżno próbują go zabić. Goetz von Berlichingen jest znakomitym wodzem; lecz sława jego na tym przede wszystkim polega, że nie zna skrupułów i nie uznaje żadnych zasad. Brata zdradzi i zgubi, kochankę każdej chwili gotów oddać żołnierzom. Nie jest ani katolikiem ani wyznawcą reformacji, ani plebejuszem ani feudalem; gardzi wszelkimi zasadami i systemami, podobnie jak gardzi ludźmi. Tak zabarwia się widzowi postać tytułowa dramatu J. P. Sartre'a Diabeł i Pan Bóg. Opalizuje ona już pewnymi odblaskami cudzych wyobrażeń i sądów, zanim spróbujemy sprawdzić te zabarwienia własnymi oczyma. Dla aktora, który po takim przygotowaniu ma pokazać wielkość i straszliwość Goetza, zadanie st

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pokusa

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr nr 14

Autor:

Wojciech Natanson

Data:

15.07.1960

Realizacje repertuarowe