- Powiedziałem ci już wszystko i niczego więcej nie powiem. Teraz musisz to zrozumieć. Takie słowa kieruje na scenie Chłopiec do Pastora. Chłopiec - pensjonariusz zakładu zamkniętego, chory psychicznie, winny zabójstwa, podpalenia i usiłowania morderstwa. Pastor - kobieta odwiedza go na prośbę Elżbiety, pracownicy zakładu, bezpośrednio sprawującej opiekę nad tym wyjątkowo kłopotliwym pacjentem. Zrozumieć chce go Pastor. Na scenie. Ale owo "musisz zrozumieć" dotyczy również nas, widzów, śledzących przebieg dramatu "Godzina Kota", wyreżyserowanego przez Krzysztofa Babickiego w Teatrze "Wybrzeże", na Małej Scenie im. Stanisława Hebanowskiego. Zrozumienie sztuki w jej warstwie realistycznej przyjdzie nam łatwo. Ta opowiedziana przez Pastora i rozpisana na trzy osoby historia wkracza w świat człowieka chorego. Mirosław Baka grający Chłopca, kreuje postać swego bohatera z troską o szczegóły znamionujące psychiczne niezrówno
Tytuł oryginalny
Pokorni i upokorzeni
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Bałtycki nr 81