Trzy razy w miesiącu widzowie zebrani w małej salce Starej Prochowni mogą uczestniczyć w eksperymencie psychoteatralnym przygotowanym przez trójkę aktorów (Anna Chodakowska, Krystyna Janda, Jerzy Kryszak), Jacka Zembrzuskiego (student Wydziału Reżyserii PWST) i Jana Ciecierskiego (opracowanie scenograficzne). Punktem wyjścia są Pokojówki Geneta, z których Jacek Zembrzuski wypreparował spektakl o grze, o fałszu i prawdzie, o aktorstwie, czyli o ceremonii życia pojmowanego jako nieustanne przybieranie masek, wybieranie rekwizytów. Ograniczone możliwości sali w Starej Prochowni pomagają reżyserowi osiągnąć założony cel. Na środku sali ustawiono podest, po obu jego stronach wygospodarowano miejsca dla widzów. Aktorzy grają wśród nas, ich fizyczność zostaje manifestacyjnie podkreślona. Na scenie toaletka, szezlong, kilka krzeseł, stolik, wieszak, na którym wiszą dwie suknie (biała i szkarłatna), sztuczne kwiaty. Wszystko utrzymane w jednostajnie bia�
Tytuł oryginalny
"Pokojówki" w Starej Prochowni
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 15