"Pokojówki" w reż. Rafała Matusza w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. Pisze Piotr Bogdański w Nowych Wiadomościach Wałbrzyskich online.
Reżyserowi nie w pełni powiódł się ambitny plan. Na scenie widzimy trzy kobiety. Panią domu (Irmina Babińska) oraz dwie tytułowe pokojówki siostry Claire (Agata Moczulska) i Solange (Katarzyna Janekowicz). Spektakl zaczyna się od awantury między chlebodawczynią a Claire. Niespodziewanie okazuje się, że były to pokojówki, które wcieliły się role i odgrywały relacje między panią a jedną z nich. Zabawa przyjmuje jednak coraz bardziej niepokojący wymiar, ponieważ kończy się próbą zamordowania właścicielki domu. Kolejne sceny jeszcze dobitniej pokazują jaką nienawiścią obdarzają swoją Panią. Jest nienawiść połączona zazdrością i jednocześnie z fascynacją. Mało tego, siostry prowadzą swoistą rywalizację między sobą. Słuchamy jak Claire pisała donosy na pana domu, aby osadzono go w więzieniu. Wreszcie poznajemy adresatkę złych emocji pokojówek - pracodawczynię. Jej postawa wobec dziewcząt wiele tłumaczy. Tymc