EN

15.09.2008 Wersja do druku

Pokochać Bestię?

"Piękna i Bestia" w reż. Katarzyny Aleksandry-Kmieć w Teatrze im. Andersena w Lublinie. Pisze Małgorzta Gnot w Kurierze Lubelskim.

Powiedzmy sobie od razu - to nie jest łatwa miłość. Na pewno nie jest to miłość od pierwszego wejrzenia. Widzowie przybyli na sobotnią premierę "Pięknej i Bestii" w Teatrze Andersena mogli odnieść wrażenie, że trafili na doroczny popis ogniska baletowego, a nie na autorski spektakl Katarzyny Aleksander-Kmieć, która szlify znakomitego choreografa zdobywała w Stanach i ma na koncie kolekcję Złotych Masek. Nikt nas w tym spektaklu nie kokietuje, nie rozśmiesza, nie dopieszcza. Rozkoszny, kolorowy świat teatru lalkowego wydaje się daleki o tysiące kilometrów, a widz traktowany jest śmiertelnie poważnie. Być może za poważnie jak na teatr dla najmłodszego widza. Na szczęście z biegiem akcji okazuje się, że w tej metodzie nie ma szaleństwa. Jest konsekwentnie wcielony w życie zamysł opowiedzenia znanej wszystkim bajki poprzez ruch, plastykę i muzykę Mozarta na własny sposób. W przypadku spektaklu pozbawionego dialogu można powiedzieć, że sło

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pokochać Bestię?

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Lubelski nr 216

Autor:

Małgorzata Gnot

Data:

15.09.2008

Realizacje repertuarowe