Rozmowa z reżyserem Leonidem Hejfecem
W sobotę w Teatrze Dramatycznym odbędzie się premiera "Wiśniowego sadu" Antoniego Czechowa. Spektakl przygotował rosyjski reżyser Leonid Hejfec. EWA WIECZOREK: Dlaczego Czechow, tak bardzo rosyjski, jest tak bardzo popularny na śniecie? LEONID HEJFEC: XX wiek to wiek Czechowa. W 2004 roku będziemy obchodzić setną rocznicę jego śmierci. Nie ma kraju, gdzie by go nie wystawiano. Czechow mówi o miłości, o śmierci, o życiu, a to dotyczy wszystkich. Każdy człowiek żegna się ze swoim dzieciństwem, starzeje się. Każdy człowiek chce kochać, każdy dramatycznie przyjmuje zmiany. Każdy człowiek na świecie wie, co to zachód słońca. Wieczorem, gdy zachodzi słońce, robi się trochę smutno. I ten nastrój panuje wszędzie. Wszystko to jest u Czechowa. - A co z rosyjską duszą? - Myślę o tym bez przerwy. Pytam moich polskich przyjaciół. Czym różni się Polak od Rosjanina, dlaczego samolot z Moskwy do Warszawy leci zaledwie pół godziny, a trafiamy do zu