EN

10.03.2005 Wersja do druku

Pogratulować

"Wieczór włoski" w reż. Janusza Józefowicza w Teatrze Studio Buffo w Warszawie. Pisze Michał Pawlik w portalu Warszawa.

Normalnie, to zawsze uważałem, że włoszczyzna najlepsza jest w zupie. Za makaronem nie przepadam, jeśli krawiec to tylko na Chmielnej lub Śniadeckich a buty to lubię obstalować na Mokotowskiej. No, ale jak w warszawskim, muzycznym Teatrze Buffo, Janusze (Józefowicz i Stokłosa) wymyślili i przygotowali "Wieczór włoski", to jakoś się tam wkręciłem. Narodu co niemiara, wyelegantowane towarzystwo, panie przednie koafiury, panowie garnitury (choć przemknęło się paru w swetrach) - jak premiera, to premiera! Reżyser, na początek zaserwował nam kreskówkę, całkiem zresztą niezłą i adekwatną do tematu jakiego się można było spodziewać. "Zakochany kundel" wprowadził w nastrój. Nawet poczułem się trochę głodny jak zobaczyłem włoskich restauratorów serwujących smakowite spaghetti psiej parce. No i zaśpiewali po włosku (w tej kreskówce) zakochanym pieskom. Prawie się rozczuliłem, ale zaraz Janusz Józefowicz rozruszał publikę kiedy wraz z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wieczór włoski w Teatrze Buffo - Premiera.

Źródło:

Materiał nadesłany

Portal Warszawa/19.02

Autor:

Michał Pawlik

Data:

10.03.2005

Realizacje repertuarowe