EN

6.05.2006 Wersja do druku

Pogaduchy z gwiazdą - Jan Nowicki

- Ludzie mają się pięknie kłócić i kochać. Godzenie się po takiej pięknej kłótni jest jeszcze piękniejsze... - mówi krakowski aktor JAN NOWICKI.

Krystyna Paszkowska: Jest pan uważany za znawcę kobiet... Jan Nowicki: - Tak się utarło, ale zupełnie nie rozumiem skąd takie przekonanie. Pisałem co prawda felietony w "Zwierciadle" pod tytułem "Mężczyzna i ona", ale żeby zaraz znawca kobiet? Nie znam się na kobietach. Nie ożeniłem się, nie ufam im, ale jednocześnie przyznaję - fascynują mnie, kocham je... A jaka powinna być pana kobieta? - Ona musi dawać mi taką odskocznię. Musi być elegancka i to co dla mnie jest bardzo ważne - coś powinno iskrzyć. Nie może być nudna. Marta wciąż zachowuje się jak dziewczynka, to jest bardzo seksi. A jak widzi pan współczesnych mężczyzn? - Prawdziwych mężczyzn jest coraz mniej. To co chodzi, to jakieś bidoty. Zapominają o kwiatach. Nie płacą rachunków. Jak przed wojną facetowi nie układało się z żoną, to się z nie rozwodził, lecz zazwyczaj miał kochankę, którą utrzymywał. Teraz zamiast płacić za kobietę odchudza się, aby zaimp

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pogaduchy z gwiazdą - Jan Nowicki

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki online

Autor:

Krystyna Paszkowska

Data:

06.05.2006