EN

17.02.2005 Wersja do druku

Pogadanki zamiast rozbieranki

Korzystając z reporterskiego do­świadczenia zdobytego podczas jednego z warszawskich porno-festiwali, Pawet {#os#12082}Sala{/#} napisał dramat o niejakiej Sandrze, która zdobyła dla Polski złoty medal w skokach na łóżku (700 orgazmów w jeden dzień!). W krakowskim spektaklu dosłowność pojawia się tylko w ję­zyku, na scenie nikt ani się nie roz­biera, ani nie kopuluje. W głosie Sandry {#os#27516}Korzeniak{/#} grającej rekordzistkę jest tania zmysłowość i ból, nie ma wstydu. Magdalena {#os#27618}Popławska{/#} i Katarzyna {#os#31871}Warnke{/#} z tkliwą zło­śliwością demaskują iluzje i pustkę swoich bohaterek. Dziwna sprawa z tym przedstawieniem. Prezento­wane w październiku jeszcze jako warsztat na baz@rcie podobało mi się o wiele bardziej. Przeniesione w kontekst dorosłej premiery spo­ro straciło. Znikła gdzieś dawna dezynwoltura, posmak prowokacji, zostało poczucie prowizorki.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pogadanki zamiast rozbieranki

Źródło:

Materiał nadesłany

Przekrój Nr 8

Autor:

ŁD

Data:

17.02.2005

Realizacje repertuarowe