"Beniowskiego awantur dziwnych łańcuch złoty..." w reż. Anny Polony i Józefa Opalskiego na Festiwalu Dramaty Narodów - Słowacki 2009 w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.
Kolejne przedsięwzięcie ku czci Juliusza Słowackiego to wieczorek poetycki ilustrowany scenicznymi obrazkami i muzyką (...) Z boku sceny Opery Krakowskiej ustawiono złocony fotel i skromniejszy zydelek. Na fotelu zasiadł Andrzej Seweryn, na zydelku Anna Polony. Gdy czytali na zmianę wprowadzenie do "Beniowskiego", a potem fragmenty narracji, wierzyło się w ich miłość do Słowackiego. Czytali, delektując się formą, ironią, bawiąc archaizmami czy też subtelnie podkreślając kwestie mogące zaskoczyć współczesną publiczność. Seweryn brzmiał poważniej, Polony bardziej figlarnie. I gdyby czytali tak "Beniowskiego" do końca, pewnie słuchałoby się ich z przyjemnością (...) Ale od początku było wiadomo, że na czytaniu się nie skończy. Na scenie trwała w oczekiwaniu kurtyna oświetlona z góry trzema reflektorami. Musiała się podnieść. Kurtyna odsłaniała figurki w czyściutkich i lśniących strojach, ilustrujące przygody pana Beniowskiego (.