"Podwórko Korczaka" w reż. Pawła Paszty w Teatrze Hoteloko w Warszawie. Pisze Iwa Poznerowicz w serwisie Teatr dla Was.
Dla Janusza Korczaka najważniejsze było dziecko. Zawsze powtarzał, że "Dzieci nie są głupsze od dorosłych tylko mają mniej doświadczenia". Najnowsze przedstawienie Teatru Hoteloko "Podwórko Korczaka" przypomina idee życia wybitnego pedagoga, pisarza, publicysty i działacza społecznego, które kazały mu patrzeć na świat oczami dziecka. Rozpoczyna się przedstawienie, pojawiają się aktorzy i nagle przenosimy się w świat dzieciństwa, podwórkowych zabaw, piosenek, pierwszych zalotów, ale też niechęci i odrzucenia. Dorośli rozmawiają ze sobą językiem dzieci. Słyszymy śmieszne piosenki, wymiany słów, które tak naprawdę każdy zna ze swojego dzieciństwa. Poprzez te rozmowy i śmiech dzieciaki próbują poznać prawdę o sobie i o otaczającym je świecie. Ale to podwórko jest nietypowe, znajduje się bowiem w getcie w czasie zagłady. Zupełnie inne znaczenie ma pioseneczka "stary niedźwiedź mocno śpi" czy nie dopowiedziane, a raczej nie dośpiewane