"Tartak" w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie w ocenie Pawła Głowackiego w Dzienniku Polskim.
"Za kratami siedzę i przez pręty patrzę, jak tam, na podwórku, straszliwie cierpią z powodu świata w ogóle i w szczególe, gdyż świat jest brzydki i zły w ogóle oraz w szczególe. Z trzech stron fasady kamienic, z czwartej podobizna autobusu widzianego z profilu, autobusu, który - o ile, rzecz jasna, ruszy w ogóle, o tyle ruszy donikąd, oczywiście. Bo świat brzydki i zły jest aż tak, że albo się jedzie donikąd, albo się nie jedzie nigdzie. Widzowie - na zewnątrz, czyli wewnątrz kamienic, bądź w autobusie. Tym ostatnim jest lżej, bo w oknach autobusu nie ma krat. Słowem, my tu, a zdołowani - tam, na placu... milcz serce, bo pękniesz... na placu ludzkiej poniewierki. Sześcioro ich jest. Dwie młode damy rozpaczy: Siostra (Marta Konarska) i Marta (Barbara Kurzaj). Trzy młode byczki bólu: Radek Zygmunt (Radek Krzyżowski), Brat (Grzegorz Łukawski) oraz Bartek Brat (Bartek Kasprzykowski). I wreszcie Stanisław Brat (Grzegorz Mielczarek) - pokurcz kruchy kr